Sunday, October 9, 2011

421. Postcard from Finland

SUOMI - FINLAND
Tall Ships' Race


Operacja Żagiel (ang.: The Tall Ships' Races lub Operation Sail, daw.: Cutty Sark Tall Ships' Races) to zlot żaglowców przeważnie połączony z regatami oraz imprezami okolicznościowymi. Organizowany jest przez Sail Training Association i ma za zadanie propagowanie idei wychowania młodzieży na pokładach wielkich żaglowców.

Za pierwszą nieoficjalną jeszcze Operację Żagiel uważa się zlot w 1938 roku w Sztokholmie, gdzie z inicjatywy szwedzkiego kapitana Arnolda Schumburga w Sztokholmie spotkało się ok. 20 żaglowców. 
Pomysł ten miał największy oddźwięk w krajach leżących nad Bałtykiem, powołano, zatem do życia Związek Północnoeuropejskich Statków Szkolnych, w którego skład wchodziły: Szwecja, Dania, Estonia, Finlandia, Niemcy, Norwegia, Polska.

Inicjatywa kapitana Arnolda Schumburga przetrwała czasy II wojny światowej. 
W latach 50. brytyjski prawnik Bernard Morgan zaproponował zgromadzenie żaglowców w jednym miejscu i zorganizowanie dla nich regat. Jesienią 1954 roku zawiązany został Międzynarodowy Komitet Regatowy, a w lipcu 1956 roku rozegrano pierwsze regaty. Impreza okazała się tak dużym sukcesem, że jednorazowo zwołany Komitet postanowiono przekształcić w stałą organizację. Sformułowano i zatwierdzono statut organizacji o nazwie Sail Training Association (STA). 
Właśnie tej organizacji powierzono organizację kolejnych regat.

Od spotkania w roku 1956 w Dartmouth - Torbay i mecie w Lizbonie, zloty odbywają się co rok, a dla dużych żaglowców co dwa lata. Za każdym razem gospodarzem finału jest inny port i inne państwo. Trasa wiedzie przez różne państwa i porty aż do portu finałowego.
 
Obecnie plany i trasy regat przygotowywane są z minimum czteroletnim wyprzedzeniem, kolejka portów gotowych do przyjęcia żaglowców i jachtów oraz zorganizowania przy tej okazji imprez towarzyszących jest bardzo liczna. 

W 2013 roku organizatorem Regat będzie Szczecin.   
 


Received on: 29 Jul, 2011
Distance: 2,030 km (1,261 miles)
Travel time: 5 days


No comments: